Udany rewanż beniaminka

foto: e-lubawa.pl

Orzeł Janowiec Kościelny 2:0 Motor Lubawa (0:0)

W ostatnim meczu ligowym w tym roku drużyna Motoru przegrała na wyjeździe z Orłem Janowiec Kościelny 2:0.

Drużyna z Lubawy chciała miłym akcentem zakończyć rundę jesienną w IV lidze i umocnić się na pozycji vicelidera. Mimo padającego deszczu i silnie wiejącego wiatru spotkanie rozpoczęło się dobrze dla naszej drużyny i podlegało pod dyktando "Motorowców". W 20 minucie podopieczni Akradiusza Matza oddali pierwszy groźny strzał, a sześć minut później po strzale głową przez Marka Śnieżawskiego, piłka tylko minęła bramkę gospodarzy. W 29 minucie powinno być 1:0 dla Motoru. Do piłki dopadł Adrian Zasuwa i dośrodkował ją w pole karne na 5m, tam czekał na nią Tomasz Śnieżawski, ale trafił wprost w bramkarza Orła. 

W drugiej połowie to Orzeł niespodziewanie doszedł do głosu. Kilka minut po wznowieniu gry dobrą okazję do zdobycia bramki miał Jakub Rogowski, ale to było za mało żeby zaskoczyć Malanowskiego. W 56 minucie gospodarze wychodzą na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafia na głowę Pawła Szypulskiego, który nie daje szans naszemu bramkarzowi. Kilka minut później mógł być remis, ale dobrze interweniuje bramkarz Orła. W końcowych minutach lubawianie zerwali się do odrabiania strat, ale niestety bezskutecznie. W 90 minucie gospodarze wyprowadzają kontrę, po której zdobywają drugą bramkę. Strzelcem ponownie Szypulski. Po tej porażce drużyna Motoru rundę jesienną zakończy na trzecim miejscu w ligoewj tabeli.